Logowanie

10 – 12 lat: Praca zespołowa i podstawowe przywództwo

Wyobraź sobie, że jesteś kapitanem drużyny w grze przetrwania. Jak byś zaczął? Najpierw wysłuchałbym wszystkich i ustalilibyśmy plan.
Podzieliłbym zadania według tego, w czym kto jest dobry.
Szybko przejąłbym dowodzenie i zdecydował, co robić dalej.
Czekałbym, aż ktoś inny przejmie prowadzenie, i dostosowałbym się.
Spróbowałbym znaleźć zabawny sposób, jak to rozwiązać, żeby to nie była nuda.

Twój zespół ma rozwiązać logiczną zagadkę, ale każdy mówi coś innego. Co zrobisz? Postaram się połączyć wszystkie pomysły i znaleźć najlepszy sposób rozwiązania.
Daję przestrzeń każdemu, aby wyjaśnił swoje zdanie, a potem zdecydujemy wspólnie.
Zaproponuję swój własny sposób i będę przekonywał innych.
Wybiorę ten pomysł, który brzmi najrozsądniej, i przekonam zespół, aby go śledził.
Będę tylko obserwować, jak inni się kłócą, a potem dołączę do większości.

Twój zespół musi zdecydować, kto poniesie ciężki plecak podczas wędrówki. Jak to rozwiążesz? Proponuję, abyśmy się w noszeniu zmieniali.
Zaoferuję się jako pierwszy, aby pokazać, że jestem gotów pomóc.
Zaproponuję, aby to niósł ten, kto jest najsilniejszy.
Umówię się z kimś, kto ma lepiej, i zaoferuję mu inną pomoc.
Poczekam, aż ktoś dobrowolnie się zgodzi, i nie będę się wtrącać.

Podczas gry zespołowej zauważasz, że jeden członek twojego zespołu czuje się wyobcowany. Co zrobisz? Zaangażuję go w rozmowę i zaproponuję mu zadanie, które będzie w stanie wykonać.
Zapytam go, jak się czuje, i zachęcę go, aby dołączył.
Zostawię go tak, może po prostu źle się czuje.
Zaproponuję zespołowi, abyśmy dali mu przestrzeń i nie wywierali na niego presji.
Spróbuję go zaangażować pośrednio – na przykład żartem lub pytaniem.

Jak byś rozwiązał sytuację, gdy dwaj członkowie zespołu zaczynają się kłócić? Starałbym się ich uspokoić i znaleźć kompromis.
Dałbym im możliwość się wygadać, a potem pomógłbym znaleźć rozwiązanie.
Gdyby to było poważne, powiedziałbym im, aby na chwilę się uspokoili i porozmawiali później.
Zostawiłbym ich rozwiązać to między sobą i nie ingerował.
Zaproponowałbym, abyście zrobili przerwę i ochłonęli, abyśmy mogli kontynuować.

Twój zespół ma tylko ograniczony czas na ukończenie zadania. Jak się zachowasz? Podzielę zadania tak, abyśmy zdążyli ze wszystkim na czas.
Najpierw ustalę, co jest najważniejsze, i skoncentruję się na tym.
Szybko zacznę pracować i oczekuję, że dołączą inni.
Proponuję, abyśmy mieli krótką naradę, a dopiero potem zaczęli.
Pozwolę innym prowadzić mnie i dostosuję się do ich tempa.

Wyobraź sobie, że twój zespół przegrał ważny konkurs. Jak na to zareagujesz? Powiem zespołowi, że przynajmniej czegoś się nauczyliśmy i możemy się poprawić.
Proponuję, abyśmy przeanalizowali błędy i ustalili, co możemy następnym razem zrobić inaczej.
Będę się starać, abyśmy się z tego śmiali i szli dalej.
Powiem, że po prostu nie mieliśmy szczęścia i przejdziemy dalej.
Będę chwilę rozczarowany, ale nie będę tego rozwiązywał, w końcu to tylko gra.

Gdybyś mógł wybrać rolę w zespole, co by to było? Lider, który pomaga innym znaleźć właściwy kierunek.
Taktyk, który myśli i szuka najlepszych rozwiązań.
Wsparcie, które pomaga zespołowi i utrzymuje dobrą atmosferę.
Realizator, który koncentruje się na tym, aby rzeczy zostały zrobione.
Obserwator, który śledzi wydarzenia i interweniuje, gdy jest to konieczne.

Jak byś zmotywował zespół, gdy zaczynają tracić energię? Powiem im, że jesteśmy prawie na celu i nie możemy tego teraz poddać.
Proponuję krótką przerwę, abyśmy nabrać nowych sił.
Spróbuję ich rozweselić jakimś dowcipem lub słowami otuchy.
Pokażę im, że jeśli wytrwają, czeka ich nagroda lub dobre uczucie z ukończenia.
Będą musieli znaleźć własną motywację, ja skoncentruję się na swojej części.

Gdybyś miał możliwość stworzenia doskonałego zespołu, jakie cechy powinni mieć jego członkowie? Umiejętność słuchania i współpracy.
Różne umiejętności, aby się nawzajem uzupełniały.
Odwaga do próbowania nowych rzeczy i niepoddawania się.
Poczucie humoru i pozytywna energia.
Silną wolę i pracowitość.