Logowanie
Samotna rozmowa: Jak nie szkodzić sobie wewnętrznym głosem
Wyobraź sobie, że coś zepsułeś/aś i inni to widzą. Jak wyglądała by twoja pierwsza myśl?
„Nie powinienem/powinnam się w to w ogóle angażować.“
„Znowu zawiodłem/zawiodłam. Typowe.“
„Może to nie było idealne, ale przynajmniej spróbowałem/spróbowałam.“
„Nie ma sprawy, przynajmniej wiem, co następnym razem zrobić inaczej.“
„Co teraz o mne pomyślą?“
Które z następujących zdań powiedziałbyś/ powiedziałabyś sobie najczęściej po trudnym dniu?
„Muszę być silniejszy/silniejsza, nie mogę się tak załamać.“
„Już nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia.“
„Zasługuję na odpoczynek, dzisiaj nie było łatwo.“
„Dlaczego mam wrażenie, że wciąż nie robię wystarczająco dużo?“
„Chociaż coś nie wyszło, wciąż mam wartość.“
Jak zachowujesz się wobec siebie, gdy popełnisz błąd?
Staram się ją natychmiast naprawić i udawać, że nic się nie stało.
Długo o niej myślę i analizuję, co zrobiłem/zrobiłam źle.
Biorę ją jako część procesu uczenia się.
Wyśmiewam się w głowie, żeby to „rozluźnić”.
Czuję się niezdolny i mam potrzebę przepraszania.
Która z tych wyobrażeń najbardziej przypomina twoje wewnętrzne przeżywanie?
Stoję sam/sama w ciszy i wszystko odtwarzam w głowie.
Biegnę maraton i nie wiem, czy dotrę do mety.
Siedzę sam/sama na ławce, ale czuję spokój.
Leżę na łóżku i myślę, co jeszcze nie zdążyłem/zdążyłam.
Jestem na scenie i wszyscy czekają, że nie zawiodę.
Jak reaguje twój wewnętrzny głos, gdy ktoś cię pochwali?
„Gdyby znali prawdę, nie powiedzieliby tego.“
„To tylko przypadek, to nie jest zasługa.“
„To miłe, ale nie traktuję tego zbyt poważnie.“
„Chyba, że jednak coś zrobiłem/zrobiłam dobrze.“
„To mówi tylko z grzeczności.“
Jak wyobrażasz sobie głos, który do ciebie mówi w twoim wnętrzu?
Jako surowego nauczyciela, który czeka na błąd.
Jak wyczerpanego człowieka, który już nic nie ogarnia.
Jak rozsądnego przyjaciela, który doradza mi z dystansem.
Jak krytyka, która wciąż mnie ocenia.
Jak cichy głos, który czasami szepcze coś pocieszającego.
Wyobraź sobie, że czeka cię wielkie wyzwanie. Co pierwsze przychodzi ci na myśl?
„Tego nie dam, na to nie mam.“
„Muszę to zrobić, inaczej będę porażką.“
„Zobaczę, czego się nauczę – to jest doświadczenie.“
„Mam nadzieję, że nie popełnię jakiejś gafy.“
„Nie wiem, co się stanie, ale idę w to.“
Kiedy wspominasz okres, w którym nic ci nie wychodziło – co wtedy o sobie myślałeś/aś?
Że jestem całkowicie zagubiony/a.
Że wszystko zepsuję, nawet gdy się staram.
Że to przejdzie, muszę tylko znaleźć drogę.
Że może nie jestem wystarczająco dobry/a na to, czego chcę.
Że mam prawo mieć też słabe chwile.
Jak reagujesz, gdy ktoś inny mówi o sobie coś pewnego siebie?
Podziwiam go, ale czuję, że nie mógłbym/mogłabym sobie na to pozwolić.
Wątpię, czy to mówi poważnie.
To mnie inspiruje – może też powinienem/powinnam to spróbować.
Czuję się mniej wartościowy.
Zastanawiam się, co mi przeszkadza wierzyć w siebie tak jak on/ona.
Wybierz sytuację, którą chciałbyś/chciałabyś powtórzyć w swoim wnętrzu:
Ktoś mi powie, że mnie podziwia.
Poradzę sobie z czymś, co myślałem/am, że mi się nie uda.
W końcu powiem sobie, że jestem wystarczająco dobry/a taki/a, jaki/a jestem.
Coś zepsuję, ale ktoś mi powie: „W porządku.”
Siedzę w ciszy i czuję, że jestem w zgodzie ze sobą.
Twoje dane osobowe będą przetwarzane zgodnie z naszymi zasadami ochrony prywatności.
Wyślij odpowiedzi
© 2025 Smolfi
⇧