Logowanie
Świadome jedzenie: Dlaczego jedzenie powoli zmienia całe życie
Wyobraź sobie, że masz przed sobą ulubione jedzenie i dużo czasu. Jak się do niego zabierzesz?
Obserwuję jego zapach, kolory i przez chwilę go tylko odczuwam.
Cieszę się pierwszym kęsem, ale pozostałe jem już automatycznie.
Zjem go bez wahania, po prostu na to zasługuję.
Odkładam to – chcę to najlepsze zostawić na później.
Jem, ale jednocześnie myślę o czymś innym.
Jak reagujesz, gdy jedzenie nie wygląda tak, jak się spodziewałeś/aś?
Interesuje mnie, czy będzie smakować, nawet jeśli nie wygląda idealnie.
Jestem trochę rozczarowany/a, ale zjem to.
Nerwowo szukam czegoś innego.
Westchnę, ale akceptuję to jako część życia.
Zacznę analizować, dlaczego tak jest i czy można było temu zapobiec.
Kiedy jesteś głodny/a, ale nie masz akurat czasu, żeby w spokoju zjeść, co zrobisz?
Zatrzymam się przynajmniej na kilka minut – jedzenie zasługuje na uwagę.
Jem szybko, co jest pod ręką, i idę dalej.
Zagłodzę głód i skupię się na pracy.
Jem obok innych czynności.
Zaczynam być poddenerwowany/a i wzburzony/a.
Jak pamiętasz ostatni posiłek, który naprawdę smakowałeś/aś?
Pamiętam zapach, atmosferę i smak.
Pamiętam, że to było fajne, ale szczegóły mi umykają.
Pamiętam tylko, że się najadłem/najadłam.
Myślę, że to było przy jakiejś wyjątkowej okazji.
Nie wiem, czy ostatnio naprawdę coś sobie wyśmienicie zafundowałem/zafundowałam.
Jak się czujesz po tym, jak zjesz za dużo?
Postrzegam, że moje ciało tego nie chciało i uczę się z tego.
Trochę mnie to martwi, ale tak się zdarza.
Nic – po prostu miałem/miałam ochotę.
Jestem zły/zdenerwowany na siebie lub zniechęcony/zniechęcona.
Zdam sobie z tego sprawę dopiero później, gdy jest mi ciężko.
Co dla ciebie oznacza „naprawdę się najeść”?
Być obecnym/obecną, czuć smaki, być wdzięcznym/wdzięczną.
Nie myśleć i po prostu dać sobie to, czego ciało chce.
Szybko i efektywnie się nasycić.
Jeść bez zakłóceń, bez stresu.
Wspólnie z kimś – jedzenie ma być dzielone.
Co myślisz o ludziach, którzy jedzą bardzo powoli?
Podziwiam ich zdolność do cieszenia się jedzeniem.
Działają na mnie trochę dziwnie.
Nie rozumiem, dlaczego to tak komplikują.
Pewnie bardziej cenią to, co jedzą.
Wkurza mnie, kiedy muszę na nich czekać.
Jak często przyłapujesz się na tym, że zjadłeś/zjadłaś coś, nie zdając sobie z tego sprawy?
Bardzo rzadko – staram się być obecny/a.
Czasami, zwłaszcza gdy jestem zestresowany.
Często – to normalne.
Dopiero gdy talerz jest pusty, uświadamiam sobie, że jadłem/jadłam.
Zależy na tym, co to było – przy smakołykach jestem bardziej uważny/a.
Jakie są twoje uczucia przy stole, gdzie nie mówi się i wszyscy jedzą w milczeniu?
Przyjemne – mogę się skupić.
Niezwyczajne, ale w porządku.
Kłopotliwa cisza, szukam czegoś, czym ją przerwę.
Cieszę się spokojem.
Zacznę postrzegać siebie znacznie intensywniej.
Co symbolicznie oznacza dla ciebie talerz pełen jedzenia?
Dowód troskliwości, obfitości i wdzięczności.
Ulga po trudnym dni.
Wyzwanie – zjeść to wszystko.
Nagrodę, którą sobie zasłużyłem/zasłużyłam.
Coś, co muszę kontrolować, żeby nie przesadzać.
Twoje dane osobowe będą przetwarzane zgodnie z naszymi zasadami ochrony prywatności.
Wyślij odpowiedzi
© 2025 Smolfi
⇧