Logowanie

GTD podstawy: Jak zorganizować zadania i życie

Wyobraź sobie, że masz przed sobą cały dzień bez planów. Jak go najpierw zaczniesz? Wezmę długopis i napiszę, co wszystko chciałbym zdążyć.
Zacznę robić to, co mi pierwsze przyjdzie do głowy.
Włączę muzykę lub rozkoszuję się ciszą.
Najpierw posprzątam otoczenie, aby mieć czysty umysł.
Cieszę się wolnym czasem i będę czekać, dokąd zaprowadzi mnie dzień.

W skrzynce e-mailowej masz 54 nieprzeczytane wiadomości. Co zrobisz? Oznaczę wszystko jako przeczytane i zajmę się tylko tym, co uważam za ważne.
Zacznę przechodzić jedną po drugiej i sortować według tematu.
Zagniewam się, zamknę skrzynkę i wrócę do tego później.
Odpowiem najpierw na te, które wymagają minimum wysiłku.
Stworzę sobie foldery, aby się w tym nie zgubić.

Kiedy dostajesz nowy pomysł lub zadanie, co zazwyczaj z nim robisz? Natychmiast ją zapiszę.
Powiem sobie, że na pewno to zapamiętam.
Zastanawiam się, czy w ogóle chce mi się to rozwiązywać.
Dzielę się tym z kimś, aby usłyszeć jego opinię.
Zacznę ją spontanicznie rozwiązywać, niezależnie od innych rzeczy.

Który obraz jest ci najbliższy, gdy mówi się „porządek w życiu”? Czyste biurko z jednym zadaniem przed sobą.
Kolorowe karteczki samoprzylepne na ścianie.
Kalendarz z dokładnie zaplanowanym dniem.
Lista rzeczy, które mnie czekają, ale czuję się spokojnie.
Żadne obrazy – chaos wydaje mi się bardziej naturalny.

Jak się zachowujesz, gdy ktoś prosi cię o pomoc, a ty masz pełen dzień? Znajdę sposób, jak mu pomóc – nawet kosztem własnego stresu.
Grzecznie odmówię i wrócę do swoich priorytetów.
Zaczynam wątpić, czy czegoś nie robię źle, kiedy nie nadążam.
Pomogę, ale odłożę coś swojego na bok.
Zależy to od tego, kto mnie prosi – czasami tak, czasami nie.

Jak wybierasz, czym będziesz się zajmować danego dnia? Zgodnie z listą, którą sporządziłem wcześniej.
Pozwalam się prowadzić nastrojowi lub energii.
Rozwiązuję to, co najbardziej naciska.
Zawsze zaczynam od czegoś prostego, aby się rozkręcić.
Czekam, aż coś „wybuchnie” i dopiero wtedy działam.

Co dla ciebie najbardziej znaczy „mieć rzeczy pod kontrolą”? Mam jasno określone priorytety i wiem, gdzie się znajduję.
Nie czuję się winny, gdy odpoczywam.
Rzeczy nie przerastają mi przez głowę.
Wiem, że nic mnie nie zaskoczy.
Jestem elastyczny i potrafię dostosować się do wszystkiego.

Wyobraź sobie, że masz na biurku 7 niedokończonych zadań. Jak reagujesz? Wybiorę jedną i ją dokończę, pozostałe zignoruję.
Przełączam się w stan „paniki” i nie wiem, od czego zacząć.
Napiszę sobie listę i oszacuję czas na każdą z nich.
Zadzwonię do kogoś lub skonsultuję się.
Zrobię tę, którą lubię najbardziej – przynajmniej coś mnie będzie bawić.

Jaki jest twój najczęstszy powód, dla którego odkładasz rzeczy? Nie wydaje mi się to teraz wystarczająco ważne.
Boję się, że nie zrobię tego wystarczająco dobrze.
Zapomnę o tym.
Coś innego bardziej mnie interesuje.
Nie mam obecnie energii ani pojemności.

Które środowisko najbardziej pomaga ci w organizacji życia? Spokojne miejsce z minimalną ilością zakłócających wpływów.
Kreatywne środowisko, w którym mogę zmieniać rzeczy według potrzeb.
Miejsce, gdzie wszystko jest na swoim miejscu.
Środowisko, w którym mogę być sam, ale jednocześnie dostępny.
Nie mam specjalnych preferencji, poradzę sobie wszędzie.