Logowanie
Krytyczne czytanie: Narzędzie do wolnego podejmowania decyzji
Wyobraź sobie, że czytasz artykuł, który mocno przeczy twoim przekonaniom. Jak reagujesz na początku?
Niepokoję się i szukam, co w tym może być prawdą.
Najpierw nie chce mi się w to wierzyć, ale czytam dalej.
Natychmiast w myślach przywołuję kontrargumenty.
Czuję odrazę i przestaję czytać.
Zaintryguje mnie to – chcę zrozumieć, jak autor myśli.
W tekście jest podana "studia", ale nie podano jej źródła. Co zrobisz?
Spróbuję zweryfikować informację gdzie indziej.
Lekko podważam wiarygodność, ale czytam dalej
Ignoruję to – interesuje mnie tylko główna myśl
Mam tendencję wierzyć, jeśli twierdzenie brzmi logicznie.
Zacznę być ostrożny – manipulacje często kryją się właśnie tutaj.
Wyobraź sobie, że autor tekstu używa silnych emocjonalnych wyrażeń. Jak to na ciebie wpływa?
Zacznę być ostrożniejszy
Nieświadomie się tym dam wpłynąć
Czuję, że to manipulacja i mnie to zniechęca.
Tworzy to we mnie sympatię lub odrazę – w zależności od tematu
Skupię się bardziej na faktach niż na tonie.
Podczas czytania tekstu, który wydaje się obiektywny, ale czujesz w nim subtelną manipulację. Co zrobisz?
Analizuję, w czym tkwi to uczucie.
Powiem sobie, że każdy ma jakieś zdanie.
W duchu tworzę „przeciwtekst“, jakbym dyskutował z autorem.
Przeczytam tekst szybko i idę dalej.
Zachwycam się odkrywaniem ukrytego zamiaru
Co dla ciebie znaczy zdanie „Opinia eksperta jest ważniejsza niż osobiste doświadczenie“?
Zależy od kontekstu – czasami tak, czasami nie
Nie zgadzam się – osobiste doświadczenie jest dla mnie podstawą
Raczej się zgadzam – eksperci widzą sprawy głębiej
Zdanie mnie prowokuje – zastanawiam się, kto jest ekspertem i dlaczego
Zastanę się, jak te dwa źródła mogą się uzupełniać.
Jeśli nie jesteś pewny w jakimś temacie i natrafisz na artykuł z wyraźnym stanowiskiem, jak się zachowasz?
Wezmę to jako jedną możliwość i szukam kolejnych.
Pozwólę się tym wpłynąć, przynajmniej na jakiś czas.
Zauważam, kto napisał artykuł i dla kogo.
Bardziej czuję ulgę, że „ktoś wie, co myśli”
Zapisuję artykuł, ale o opinii jeszcze nie wiem.
Jeśli ktoś ci powie: „Jesteś bardzo wpływową osobą, dlatego powinieneś dzielić się tylko zweryfikowanymi rzeczami.” Co to w tobie wywoła?
Odpowiedzialność i chęć dokładniejszego weryfikowania faktów
Wątpliwości co do tego, co już jest „zweryfikowane”
Poczucie manipulacji – kto decyduje, co jest właściwe?
Motywacja, aby być źródłem pewności dla innych
Postrzegam podział świata na „manipulatorów“ i „odpowiedzialnych“ jako problem.
Kiedy natkniesz się na tekst, który ma dużo lajków i pozytywnych komentarzy, ale coś ci w nim nie pasuje, jak reagujesz?
Zastanawiam się, czy większość może mieć ślepe miejsce.
Szukam krytycznych komentarzy – na pewno ktoś to postrzegał inaczej.
Kwestionuję swoje postrzeganie – może to tylko ja jestem „dziwny”
Nie rozwiązuję – emocja większości jest często słuszna
Przyznaję się do sprzeczności i pozostawię ją otwartą.
Autor tekstu przyznaje na początku błąd w swoim wcześniejszym stanowisku. Jak na to reagujesz?
Zyskujesz tym moje zaufanie
Interesuje mnie, co go do tego skłoniło.
Czuję sympatię i chęć kontynuowania czytania.
Biorę to jako retoryczny chwyt.
Zaczynam być ostrożny – może chce coś przeforsować.
Wyobraź sobie, że ktoś poleca ci tekst, który „całkowicie go zmienił“. Jaka jest twoja reakcja?
Jestem ciekawy, co na nim działało tak silnie.
Sceptycznie przygotuję się na przesadzone twierdzenia
Chcę dowiedzieć się, co zmienia się w czytelniku, a nie tylko w treści.
Zacznę bardziej koncentrować się na języku, niż na treści.
Zastanawiam się, czy też szukam takich „zmiennych” tekstów.
Twoje dane osobowe będą przetwarzane zgodnie z naszymi zasadami ochrony prywatności.
Wyślij odpowiedzi
© 2025 Smolfi
⇧