Logowanie
Czy postrzegasz świat bardziej przez fakty czy przez emocje?
Wyobraź sobie, że wchodzisz do pokoju pełnego nieznajomych ludzi. Co zauważysz jako pierwsze?
Ich wyraz twarzy i ogólną atmosferę w pomieszczeniu.
Jakie mają ubrania, czy ktoś jest wyraźnie inny.
Kto z kim komunikuje i jakie są dynamiki w grupie.
Ile tam jest ludzi i jak jest urządzony pokój.
Najbliższa wolna przestrzeń, gdzie mógłbyś/mogłabyś być niezauważony/a.
Dowcip, którego właśnie nie zrozumiałeś/zrozumiałaś, stał się przedmiotem śmiechu innych. Jak reagujesz?
Zaśmieję się z innymi, a później poproszę o wyjaśnienie puenty.
Analizuję sytuację i postaram się wywnioskować znaczenie.
Zapytam się kogoś dyskretnie, co w tym było zabawnego.
Zostanę cicho i postaram się nie wyróżniać.
Odpowiem czymś jeszcze bardziej absurdalnym, aby odwrócić uwagę.
W rozmowie z przyjacielem dowiadujesz się, że wierzy w znaki losu. Jak reagujesz?
Zastanę się, czy w moim życiu były wydarzenia, które by to potwierdzały.
Zacznę dyskutować o faktach naukowych i prawdopodobieństwie.
Pozwalam mu mówić i obserwuję, jak się przy tym czuje.
Wyrażę swoje niezadowolenie, ale zostawię to tak.
Zaśmieję się i powiem mu, że wierzę w szczęśliwą skarpetkę.
Jaka historia bardziej by cię zainteresowała?
Dramat pełen emocji i zaskakujących zwrotów.
Dobrze skonstruowana powieść detektywistyczna z logiczną zagadką.
Bajka z absurdalnym humorem i wyolbrzymieniem rzeczywistości.
Futurystyczna wizja świata, w którym wszystko ma doskonały sens.
Satyra, która parodiuje codzienne sytuacje w życiu.
Spotkasz człowieka, który twierdzi, że potrafi czytać myśli. Co o tym myślisz?
Jeśli naprawdę potrafi je czytać, wolę uważać na to, co myślę.
Interesujące! Dam się przetestować, czy to naprawdę działa.
Nie jest to możliwe, ale pozwolę mu, niech mnie przekona.
Szukam ukrytych psychologicznych trików, które używa.
Zaproponuję mu, aby znalazł poważną pracę w szpiegostwie.
Przyjaciele zaskoczą cię planem wyjścia do teatru improwizowanego. Jak reagujesz?
Super! Jestem ciekawy/ciekawa, jakie nieprzewidywalne sytuacje powstaną.
Będzie to zabawa, ale potajemnie mam nadzieję, że nie wybiorą mnie na scenę.
Poczekam, aż zobaczę jakość, a dopiero potem zdecyduję, czy mi się to podoba.
Mam nadzieję, że aktorzy będą mieli przygotowaną przynajmniej jakąś szkielet fabuły.
Wolałbym/wolałabym iść na coś, co ma wyraźny początek i koniec.
Jak postrzegasz sarkazm w codziennej komunikacji?
To jest zabawne, jeśli dobrze to zrozumiem.
Używam go często i testuję, kto potrafi go rozpoznać.
Nie zawsze go rozumiem, ale staram się dostosować.
Może być bolesny, jeśli nie jest używany ostrożnie.
Cenię sobie bezpośredniość, wolałbym usłyszeć prawdziwą opinię.
Co jest dla ciebie najważniejsze podczas oglądania filmu komediowego?
Autentyczność i dobrze przedstawione emocje postaci.
Logika dowcipów i ich intelektualna głębia.
Jak zabawnie odzwierciedla codzienne sytuacje życiowe.
Absurdalność i nieprzewidywalność fabuły.
Niezauważalne szczegóły, które odkryję dopiero przy drugim spojrzeniu.
Kiedy ktoś opowiada zbyt długi dowcip, co ci chodzi po głowie?
Skoncentruję się na tym, czy uda mi się zgadnąć puentę.
Mam nadzieję, że jest dobry, inaczej będzie niezręczna cisza.
Obserwuję narratora i staram się czytać jego mowę niewerbalną.
Już w głowie przygotowuję reakcję, żeby to nie pozostało tylko przy żartach.
Zaczynam się zastanawiać, jaki sens ma właściwie humor.
Jak byś opisał/a swoje podejście do życia?
Życie jest pełne kolorów i emocji, trzeba je przeżyć w pełni.
To jest gra logiczna, w której trzeba nauczyć się dobrych strategii.
Trzeba umieć robić żarty także z siebie.
Zawsze staram się znaleźć prawdę, nawet jeśli nie jest przyjemna.
Świat jest absurdalnym miejscem, wystarczy go obserwować i się śmiać.
Wyślij odpowiedzi