Logowanie
Jak tracker na nawyki zmieni twoje życie
Wyobraź sobie, że przez tydzień sumiennie zapisujesz swoje nawyki. Rano otwierasz aplikację i odkrywasz, że o czymś zapomniałeś. Jak reagujesz?
Głęboko wdycham i zapisuję to wstecz, w końcu to długotrwały proces.
Trochę mnie to wkurza, ale jednocześnie mówię sobie, że i tak to sukces.
Zacznę wątpić w siebie – może nie dam rady na dłuższą metę.
Ignoruję to – co było, to było, idę dalej.
Na wszelki wypadek usunę cały zapis i zacznę od nowa.
Które porównanie najlepiej oddaje twoje uczucia związane z obserwowaniem nawyków?
To jak mapa, która pokazuje mi, gdzie się znajduję.
To jak lustro, które ujawnia to, czego nie chcę widzieć.
To jest jak wyzwanie – gra, którą chcę wygrać.
To jak kotwica, która daje mi stabilność.
To jest jak kontroler, któremu muszę się tłumaczyć.
Gdybyś miał śledzić tylko jeden nawyk przez najbliższy miesiąc, który by to był?
Chodzić spać o tej samej porze.
Każdego dnia coś stworzyć lub napisać.
Zdrowo się odżywiać i regularnie pić wodę.
Każdego dnia na chwilę się zatrzymać i odczuwać, jak się czuję.
Nie zapomnieć o odpoczynku od technologii.
Wyobraź sobie, że przez kilka dni z rzędu przestałeś śledzić swoje nawyki. Jak to tłumaczysz?
Może potrzebowałem przerwy, aby się znowu dostroić.
Wyraźnie coś wewnętrznie mnie sabotuje – muszę dojść do sedna sprawy.
Byłem zbyt zajęty, to się zdarza.
Może ten nawyk nie jest dla mnie aż tak ważny, jak myślałem.
Nie chcę się tym teraz zajmować – zobaczę, jak się będę czuł jutro.
Który z poniższych obrazów najlepiej odzwierciedla twoje podejście do zmiany?
Prąd rzeki, który dostosowuje się do przeszkód.
Krok po kroku wznoszący się szlak na szczyt wzgórza.
Budowa domu, gdzie każdego dnia dodawana jest jedna cegła.
Koło, które kręci się w kółko, ale raz przyspiesza.
Ogród, który potrzebuje regularnej opieki, ale rośnie własnym tempem.
Kiedy ktoś inny mówi, że codziennie zapisuje swoje nawyki, co myślisz?
Podziwiam go – to musi być samodyscyplina.
Hmm, brzmi to interesująco, może też powinienem to wypróbować.
Trochę wątpię, czy to jest naprawdę długoterminowo zrównoważone.
To by mnie chyba stresowało – nie chcę czuć się obserwowany.
Może w ten sposób coś kompensuje – nie jest to dla każdego.
Co najczęściej motywuje cię do powrotu do śledzenia nawyków po przerwie?
Chcę znowu poczuć kontrolę.
Nie chcę zmarnować tego, co już zbudowałem.
Chcę sobie udowodnić, że dam radę.
Chcę znowu poczuć sens i rytm w dniach.
Chcę czuć się bardziej produktywny i użyteczny.
Jak wyobrażałbyś sobie idealną aplikację do śledzenia nawyków?
Prosta i przejrzysta, bez zbędnych funkcji.
Kolorowa, zabawna i wizualnie motywująca.
Taka, która przypomni mi, dlaczego to robię.
Z możliwością ukrycia niektórych danych tylko dla mnie.
Która mogłaby mi dać feedback jako coach.
Co w tobie wywołuje słowo „dyscyplina”?
Porządek i konsekwencja.
Napięcie i ciśnienie.
Droga do wolności.
Coś, co jest poza moją naturą.
Umiejętność, której uczę się przyjmować.
Gdybyś miał stworzyć nowy nawyk od jutra, jaki sposób najbardziej by ci odpowiadał?
Zacząć bardzo powoli – tylko symbolicznym krokiem dziennie.
Powiedzieć o tym komuś i poprosić o wsparcie.
Zwizualizować, jaki wpływ to będzie miało na moje życie.
Dodać go do czegoś, co już robię automatycznie.
Zrobić z tego wyzwanie, które zapiszę i będę śledzić.
Wyślij odpowiedzi